poniedziałek, 26 listopada 2012

Prorok Codzienny

Ministerstwo Magii>Edukacja>Hogwart

Sprawa Joyce

"...prawdopodobnym powodem wagarowania Susane Joyce były
 problemy w nauce i dokuczanie ze strony niektórych rówieśników ."
___________________________________________________________
20 listopada odbyła się rozprawa nieletniej uczennicy Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart Susane Joyce została oskarżona o notoryczne nieobecności podczas zajęć szkolnych oraz oszukiwanie pedagogów i pracowników administracji. Dziewczynie grozi powtarzanie siódmej klasy lub w gorszym wypadku usunięcie ze szkoły. 

Oskarżona stawiła się w Wizengamotonie (sądzie czarodziejów) z rodzicami oraz starszym bratem o godzinie 10.30. W rozprawie uczestniczyli również dyrektor szkoły, opiekunka Gryffindoru, pielęgniarka szkolna i dziesięciu innych uczniów. Rozprawa trwała dwie godziny.
Najczęściej zadawanymi pytaniami były:
"Dlaczego oskarżona nie uczestniczyła w zajęciach?"
"Czy oskarżona mówiła co zamierza robić w czasie lekcji?  
Gdzie była u owym czasie?"

Najmniej do powiedzenia mieli rodzice. Ojciec panny Joyce, Henry Joyce zajmuje wysokie stanowisko w Komisji Handlu Magicznego, natomiast matka oskarżonej, Margaret pracuje w Urzędzie Łączności z Goblinami. Dla tak dobrze ustawionej rodziny hańbą jest nagłaśnianie sprawy córki. Pan Joyce nie chciał udzielić odpowiedzi na pytania naszego redaktora.

W przebiegu sprawy bardzo ważną rolę odegrały zeznania uczniów Hogwartu.
"Susane nigdy nie chciała nam mówić gdzie chodzi. Mówiła że to nic ważnego"
"...zawsze powtarzała że nikt nawet nie zauważy tych nieobecności."- wypowiedzi jednego z uczniów
"Znikała zwykle już podczas śniadania. Nie lubiła rozmawiać z nami o swoich wypadach...myślała tylko o imprezowaniu. Czasami było to już trochę męczące"- wypowiedź najlepszej przyjaciółki Olivii Coward.
Według najbliższych oskarżonej, prawdopodobnym powodem wagarowania dziewczyny były problemy w nauce i dokuczanie ze strony niektórych rówieśników.

Wyrok w sprawie został odroczony do soboty 10 grudnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz