wtorek, 7 kwietnia 2015

Prorok Codzienny

rozrywka> wywiad> 
Wielozadaniowa Cristin Foster
"[...] należy podziwiać wszystkie żony, matki, panie domu. To praca pełnoetatowa, bez dni wolnych czy urlopów"
________________________________________

okładka "Damy wielozadaniowej"
     W przyszłym tygodniu do Esów i Floresów zawita poradnik dla kobiet „Dama wielozadaniowa” (ang. Multiasking Lady) autorstwa Cristin Foster (lat 35). Wielu czytelników z pewnością pierwszy raz słyszy o tej kobiecie i zastanawia się dlaczego napisała książkę. Otóż do tej pory pani Foster miała okazję pisać felietony do tygodnika 'Czarownica' oraz magazynu 'Domowe chochliki'.
  W po przednich latach, dzięki wydawnictwu Merge Publications (słynącej z prenumeraty Żonglera) udało się jej także opublikować 3 zbiory opowiadań dla dzieci. W niektórych środowiskach Foster już uchodzi za wyrocznię w sprawach wychowywania dzieci i prowadzenia domu.


Życie rodzinne
Razem z matką oraz 17 letnią córką Anną , którą pieszczotliwie nazywa swoją Plumpką*, mieszka w rezydencji należącej od pokoleń do rodziny męża. On natomiast od dłuższego czasu pracuje i pozostaje za granicą. Zajmuje wysokie stanowisko w Brytyjskim Biurze Międzynarodowej Konferencji Czarodziejów.


W rozmowie z nami
Pewien czas temu udalo się nam porozmawiać z Cristin Foster
„Dzień dobry pani Foster. Cieszę się, że znalazła pani czas dla Proroka, tuż przez wydaniem nowej książki”

„Mów mi Cristin (śmiech). Przy odpowiedniej umiejętności gospodarowania czasem nie ma nic trudnego w udzieleniu krótkiego wywiadu”

„W porządku. Zyskałaś ostatnio dużą popularność. Czy to prawda, że masz własny fanklub?”

„Och, nie nazwałabym tego fanklubem. Po prostu wiele kobiet pisze do mnie listy, a ja na nie odpowiadam. Są ciekawe mojej opinii i bardzo mnie cieszy, że mogę im w pewnym stopniu pomóc”

„Właściwie jak zaczęła się twoja przygoda z pisaniem?”

„Już w czasach szkolnych odkryłam swoje pisarskie umiejętności. Byłam też powierniczką wielu sekretów moich przyjaciółek. Zdarzało mi się rozwiązywać spory i bywać swatką. W Huffelpuffie mieliśmy wiele różnych problemów poza nauką (śmiech)”

„Co skłoniło cię do wydania opowiadań dla dzieci?”

Cristin Foster
„Kiedy urodziła się moja córeczka nic innego się dla mnie nie liczyło. Spędzałam z nią sto procent czasu. Często jej czytałam, bo to niebywale rozwija wyobraźnię maluchów. Wymyślałam własne bajki, na przykład „Jednorożec i czarodziejka” albo „W krainie elfów”, to były ulubione opowiadania mojej Plumpki . Po pewnym czasie zaczęłam je spisywać. Przyznam, był to dość obszerny zbiór. Z ciekawości udałam się do głównego wydawcy Merge Publications. Z początku pozostawał nieprzekonany, jednak jego żona była oczarowana i wkrótce ukazała się pierwsza książeczka. Ilustracje są mojego autorstwa”


„Opowiadałaś o córce, teraz jest już nastolatką. Czy dogadujesz się z nią równie dobrze jak wtedy gdy była małą dziewczynką?”


„Nastolatki są trudne, ale trzeba starać się je poznawać. Być blisko. Ann często nie ma śmiałości opowiadać mi o swoich prywatnych sprawach. W takich wypadkach trzeba po prostu o wszystko dopytywać, nie jak wścibska matka, a zainteresowana przyjaciółka.”

„Skąd wziął się pomysł na napisanie „Damy wielozadaniowej”?”

„Magazyn „Domowe chochliki” był pierwszym miejscem w którym zaczęłam publikować moje teksty, głównie o tym jak radzić sobie z niesfornymi pociechami. Później otrzymałam ofertę pracy w „Czarownicy” jako redaktorka działu, jednak odmówiłam, rodzina przede wszystkim! Ograniczyłam się do publikacji licznych felietonów. Po pewnym czasie zaczęłam pisać o prowadzeniu domu, o kuchni, o ogrodzie, należytym relaksie. Tematyka była zmienna. Listy przysyłane przez czytelniczki - pytania o to jak pozbyć się plam z czyrakobulwy lub jak poprawić relacje z mężem, sprawiły, że postanowiłam opublikować odpowiedzi na najczęstsze w postać tego poradniczka.”

„Podziwiam cię (śmiech)”

„Ależ należy podziwiać wszystkie żony, matki, panie domu. To praca pełnoetatowa, bez dni wolnych czy urlopów.”

„Pięknie powiedziane. Nie wiem czy mogę zapytać, ale sporo mówi się o twojej ciąży... który to miesiąc? Jaki wpływ to ma na twoją pracę?"

"Już piąty. Oczywiście że ciąża ma wielki wpływ na wszystko. O jej przeżywaniu pisałam w mojej książce. To cudowny stan i czerpię z niego wiele inspiracji, daje mi nową energię. Nie mogę doczekać się aż Amy przyjdzie na świat."

"Serdecznie dziękuję za rozmowę. Książka z pewnością odniesie sukces”

~Rozmawiała Matylda Hughes


Cristin Foster przez wielu uznawana jest za kontynuatorkę misji Beatrix Bloxam*, która była zwolenniczką bezstresowego wychowywania i pokazywania dzieciom wszystkiego przez  pryzmat kwiatów i falbanek. Niektórzy nie zgadają się z jej radami i uważają je za przestrzale bądź zbyt pobłażliwe, a samą Foster za wyjątkowo infantylną osobę. Nie zmienia to jednak faktu, że popularność pani Foster niezmiennie wzrasta.
Cristin pokazała mi jak mogę zmienić życie. Dawniej moje mieszkanie było zaniedbane, nie miałam czasu dla siebie, dzieci były powodem do ciągłych zmartwień. Teraz potrafię pogodzić wymagającą pracę w Św. Mungu, dom oraz rodzinę i jestem na prawdę szczęśliwa. - mówi wierna czytelniczka felietonów Cristin Foster
Spotkanie z autorką odbędzie się  w księgarni Esy i Floresy na Ulicy Pokątnej od 9 do 13 w sobotę 30 stycznia.
Serdecznie zapraszamy!
_____________________________________________________________________________
plumpka* - okrągła, cętkowana rybka
Beatrix Bloxam* - autorka sławnych "Opowieści spod muchomora"

środa, 1 kwietnia 2015