wtorek, 23 października 2012

Znikająca szyba




(postanowiłam dodawać bardzo krótkie streszczenia rozdziałów)

Chłopiec, który przeżył

W mieście pojawiają się dziwaczni ludzie ubrani w peleryny, którzy szepczą o czymś do siebie w wielkim podnieceniu. Vernon Dursley, wracając z piekarni do swojej firmy Grunnings po drugiej stronie ulicy, przypadkowo natrafia na grupkę owych dziwnie poubieranych ludzi, którzy rozmawiają o Potterach i ich synku. Pan Dursley postanawia porozmawiać o tym z żoną, której siostra wyszła za Pottera, ale nigdy o niej nie wspominali. W tym samym rozdziale pojawia się również Albus Dumbledore, tuż po tym, jak Vernon i Petunia zasypiają. Spotyka się on z Minerwą McGonagall, która siedziała cały dzień na murku przy domu Dursleyów, zamieniona w szarą kotkę. Gdy wraca do swojej postaci, zaczyna rozmowę z Dumbledore'em od pytania, jak Harry Potter – którego mają ochronić – dostarczony zostanie na Privet Drive. Po ich krótkiej dyskusji przybywa półolbrzym, Hagrid, na wielkim motocyklu. W zawiniątku trzyma Harry'ego. Dumbledore zostawia niemowlę pod drzwiami domu Dursleyów z listem. Następnie wszyscy po kolei znikają.

Znikająca szyba




Mija dziesięć lat od pozostawienia Harry'ego przez Dumbledore'a pod drzwiami numeru czwartego. Dursleyowie pomiatają chłopcem, twierdzą, że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, a ich syn, Dudley, bierze przykład z rodziców i sam gardzi Harrym. Każą mu mieszkać w komórce pod schodami, gdzie jest pełno pająków.
Są jedenaste urodziny Dudleya, który dostaje aż trzydzieści siedem prezentów. Wścieka się z tego powodu, bo rok wcześniej otrzymał o jeden więcej. Ciotka Petunia obiecuje mu kupić jeszcze dwa.
Rodzice Dudleya mają wziąć go i jednego z jego kolegów na cały dzień do ZOO, a Harry'ego zostawić u starej sąsiadki, pani Figg. Niestety, pani Figg łamie nogę, potykając się o jednego ze swoich kotów, i nie może pilnować Harry'ego. Dlatego po raz pierwszy w życiu Harry jedzie zobaczyć zwierzęta.
W zoo nie jest tak źle, jak Harry mógłby sądzić. Dopiero w pawilonie z gadami zdarza się coś niesamowitego: Harry rozmawia z grubym pytonem przez szklaną szybę! Dudley i jego kolega, Piers Polkiss, którzy wcześniej odeszli od węża, bo spał i nie widzieli w nim nic ciekawego, podbiegają szybko do Harry'ego. Dudley odpycha Harry'ego. Po chwili szyba, o którą opierali się dwaj chłopcy, znika, a wąż ucieka z terrarium. Kiedy Dursleyowie wracają do domu, Piers wspomina o tym, że Harry rozmawiał z pytonem. Wuj Vernon daje mu karę: zakazuje mu wychodzenia z komórki pod schodami aż do wakacji.

"Od czasu, gdy Dursleyowie znaleźli pod drzwiami swojego siostrzeńca, minęło już prawie dziesięć lat..."




harry-potter-bloghogwarts-pottermore-piedra-filosofal-70.jpg

"W szkole Harry nie miał przyjaciół. Wszyscy wiedzieli, że banda Dudleya poluje na tego dziwoląga Harry’ego Pottera, w tych jego workowatych spodniach i z połamanymi okularami, a bandzie Dudleya nikt nie chciał się narażać."

 (zachęcam wszystkich do przeczytania pierwszego rozdziału powieści
 i do odkrywania tajemnic na pottermore.com)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz